Morze Egejskie jest nie tylko piękne, ale także bardzo rozległe. Oferuje wiele opcji tygodniowych (ale oczywiście także dłuższych) rejsów. 

Dziś obieramy kurs na wschód, z wyspą Ikaria jako naszym miejscem docelowym. We’ll enjoy a sporty and exploratory cruise with longer crossings (including one overnight cruise), visit historical sites, and see many natural attractions. Będziemy cieszyć się sportowym i eksploracyjnym rejsem z dłuższymi przeprawami (w tym jednym rejsem nocnym), odwiedzimy zabytki i zobaczymy wiele atrakcji przyrodniczych.

Po raz kolejny naszym punktem wyjścia będą Ateny, stolica Grecji, oferujące doskonałe połączenia komunikacyjne oraz bogatą ofertę turystyczną i kulturalną. Oferta łodzi czarterowych jest również więcej niż bogata, podobnie jak możliwości cateringu i wszelkich usług okrętowych.


Sugerowany 6-dniowy plan podróży wokół Mykonos  

Większość ludzi ma Grecję na swojej liście życzeń. Wytyczyliśmy drogę przez urzekające Morze Śródziemne. Oto nasza propozycja trasy:

Trasa żeglarska z Aten - Rekomendacje 

Jeśli planujesz żeglować wzdłuż ateńskiego wybrzeża, czeka Cię prawdziwa uczta! Oto szczegółowy plan podróży z sugestiami najlepszych miejsc, na które warto zwrócić uwagę, gdzie zakotwiczyć wybraną łódź i nie tylko! Lecimy:

Dzień 1 & 2: Ateny - Ikaria (130 Mm), niedziela - poniedziałek

Pierwszy etap rejsu będzie najtrudniejszy - przynajmniej pod względem długości. Do przepłynięcia mamy około 130 Mm, więc powinniśmy spodziewać się 24-28 godzin nieprzerwanej żeglugi w normalnych warunkach. Po tym, jak w sobotę odbierzemy łódź i zaopatrzymy się w artykuły spożywcze na nadchodzący tydzień (będzie można uzupełnić zapasy świeżymi składnikami lub czymkolwiek innym, o czym zapomnieliśmy po drodze), wyruszymy w niedzielę wczesnym rankiem z Aten , najlepiej przed wschodem słońca. 

Początkowe wyzwanie

Pierwsza część rejsu odbywa się na południowy wschód wzdłuż wybrzeża Attyki. Na prawej burcie utrzymamy rozsądną odległość od wydzielonej strefy żeglugi prowadzącej do Pireusu, gigantycznego portu na północny zachód od Aten. W zależności od aktualnych wiatrów wybierzemy najbardziej odpowiedni objazd wokół wysepki Fléves i podobnie ominiemy wyspę Patroklos kilka kilometrów dalej. Nasza trasa skręca tutaj na wschód, a na wysokim klifie już z daleka widać pozostałości świątyni boga mórz Posejdona. Naszą wizytę tam zostawimy na podróż powrotną.

Widok z lotu ptaka na plażę i świątynię Posejdona na przylądku Sounion na skraju Attyki, Grecja, podczas letniego zachodu słońca
Świątynia Posejdona na przylądku Sounion
Źródło: istock.com

Opływamy przylądek Sounion i kontynuujemy kurs na wschód w kierunku wyspy Kea. Jeśli warunki będą sprzyjające, będziemy stopniowo zmieniać kurs na północny wschód, pozostawiając Kea po naszej prawej burcie. Po jej opłynięciu możemy obrać bezpośredni kurs na wschód w wąską cieśninę pomiędzy wyspami Andros i Tinos. Bez wątpienia dotrzemy do niej po zmroku. Aby uzyskać dobrą orientację, skorzystamy z latarni morskiej na jednej z małych wysepek na wschodnim krańcu cieśniny (Fl 10s 16 M). Zbliżając się do kanału musimy uważać - kanałem przepływają w obu kierunkach duże statki transportowe, których musimy unikać.

Po przepłynięciu przez cieśninę najwyższy czas posłać do łóżek część załogi, która nie pełni obecnie dyżuru. Resztę nocnej części rejsu spędza się na pełnym morzu, a odpoczynek jest także potrzebny.

W poniedziałek rano docieramy do portu Evdilos na północnym wybrzeżu Ikarii. W marinie znajduje się masywny, nowo wybudowany betonowy falochron, który jednak wkrótce po ukończeniu został uszkodzony przez jedno ze stosunkowo licznych lokalnych trzęsień ziemi. Obchodzimy go w sporej odległości i lądujemy bokiem przy molo po południowej wewnętrznej stronie mariny. Zabezpieczamy łódź i delektujemy się obfitym śniadaniem w jednej z restauracji. Konieczne jest również zatrzymanie się przy policji portowej (stacjonującej na ulicach miasta na wzgórzu nad mariną).

Po krótkim odpoczynku czas na zwiedzanie. Bezpośrednio w marinie znajdujemy wypożyczalnię samochodów i po kilku minutach jedziemy lokalnymi wąskimi drogami na zachód wzdłuż wybrzeża. Naszym pierwszym celem jest piękna plaża „Paralia Nas”, oddalona o około 20 km. Do XIX wieku w pobliżu stała starożytna świątynia poświęcona bogini Artemidzie. Wykorzystano go następnie jako materiał do budowy miejscowego kościoła. Dziś nic nie zostało. Zatoka była również ważnym portem naturalnym. Możemy zrobić sobie przerwę na plaży i pospacerować po jej dzikim otoczeniu. Jeśli pogoda dopisze, naszą wizytę wykorzystamy na pływanie.

Odświeżeni wyruszymy w podróż. Tym razem udamy się w głąb lądu na południowe wybrzeże wyspy. Po drodze przekraczamy główną grań wschód-zachód (najwyższe wzniesienie ma ponad 1000 m) w większości nieutwardzoną drogą i zjeżdżamy z powrotem do morza dzikimi serpentynami. Zatrzymujemy się na pięknej kamienistej plaży „Paralia Seychelles”, z krystalicznie czystą wodą, która zazwyczaj jest znacznie spokojniejsza niż ta po północnej stronie wyspy.

Gdy zapadnie wieczór, wrócimy do portu, w którym zostawiliśmy łódź i będziemy mogli zjeść kolację w jednej z lokalnych tawern. W końcu 6-dniowy plan podróży wokół Grecji stał się rzeczywistością.

Dzień 3: Ikaria - Patmos (40 Mm), wtorek

We wtorek mamy stosunkowo krótki odcinek, ale ponieważ chcemy pozwiedzać, w miarę możliwości wyjedziemy wcześnie rano. Podróż poprowadzi nas najpierw wzdłuż wybrzeża Ikarii, dalej na wschód do jej końca. Opłyniemy ją i skierujemy się na południe w wąską cieśninę między wyspą Thimena a archipelagiem Fournoi.  

Kościół na wyspie Fourni
Kościół na wyspie Fourni

Zostawiając ją za sobą, korygujemy kurs nieco na wschód, aby opłynąć wschodnie wybrzeże Patmos i wpłynąć do jego głębokiej zatoki z portem Skala. Duże statki wycieczkowe, czasami z tysiącami turystów na pokładzie, często cumują w porcie i przed nim. Trzeba bardzo uważać, kiedy się wokół nich manewruje. Do portu kursują duże i szybkie promy, które tworzą połączenia z okolicznymi wyspami oraz stałym lądem (Pireus).  

Przystań jachtowa znajduje się za portem handlowym na końcu zatoki po zachodniej stronie. Cumowanie odbywa się w tradycyjny grecki sposób, rufa jest zwrócona w stronę molo, a kotwica zostaje zrzucona z dziobu. Rzucając kotwicę, uważaj, aby nie zahaczyć o łańcuchy kotwiczne pobliskich łodzi, ponieważ może być tu dość tłoczno.

Tuż przy kotwicowisku znajdujemy wypożyczalnię samochodów, a po kilku minutach możemy udać się do lokalnego punktu orientacyjnego – Klasztoru św. Jana. Jego wysokie szare ściany, wznoszące się na wzgórzu nad portem, są dobrze widoczne z daleka. Po drodze możemy zatrzymać się w jaskini, w której według legendy mieszkał św. Jan i spisał swoje apokaliptyczne objawienia. Następnym przystankiem będą trzy kultowe wiatraki z widokiem na port daleko w dole. Ufortyfikowany kompleks klasztorny oferuje spacer wąskimi uliczkami, zwiedzanie bogatego muzeum i spektakularne widoki na okolicę.

Klasztor Chora i św. Jana Ewangelisty na wyspie Patmos w Grecji
Klasztor Świętego Jana Ewangelisty

Następnie możemy cieszyć się zgiełkiem tego centrum turystycznego w drodze powrotnej na łódź.

Dzień 4: Patmos - Mykonos (70 Mm), środa

Rano konieczne jest (przynajmniej dla części załogi) ponowne przespanie się. Ponieważ dzienna trasa to 70 Mm, powinniśmy wystartować około 4 rano, aby do mety dotrzeć o 18:00.

Wypłyniemy z zatoki, okrążymy wyspę od południa i skierujemy się na zachód na wyspę Mykonos. Większość rejsu odbywa się na otwartym morzu. O ile nie ma bezwietrznych warunków, musimy spodziewać się fal.

Udamy się do latarni morskiej na małej wyspie na południe od wejścia do cieśniny wzdłuż zachodniego wybrzeża Mykonos. Zostawimy ją po naszej lewej burcie i gwałtownie zmienimy kurs na północny. Teraz mamy linię brzegową Mykonos po naszej prawej burcie. Po lewej stronie wyspa Delos odgrywająca znaczącą rolę w mitologii greckiej. Uważana jest za święte sanktuarium i miejsce narodzin bogów Apolla i Artemidy. Można tam zwiedzić duży kompleks archeologiczny z muzeum.

Płynąc dalej na północ wzdłuż cieśniny, kierujemy się do nowej przystani na północ od stolicy Mykonos (tu warto przynajmniej dzień wcześniej zarezerwować miejsce postojowe telefonicznie).

Jak tylko zakotwiczymy, będziemy zwiedzać stare miasto. Prom miejski (miejscowi nazywają go „morskim autobusem”), który kursuje między starą a nową mariną do późnych godzin nocnych, oszczędzi nam długiego spaceru. Często cumują tu duże statki wycieczkowe, które mogą zalać miasto setkami turystów. Ale jeśli nam się poszczęści, teraz ich nie będzie i będziemy mogli w spokoju cieszyć się wszystkimi zakamarkami starego miasta.

Mykonos, Grecja. Panorama wąskich uliczek miasta Mykonos.
Wąskie uliczki miasta Mykonos

W nagłych przypadkach na morzu z Mykonos na Patmos kursuje helikopter.

Dzień 5: Mykonos - Kea (50 Mm), czwartek

Nareszcie nigdzie nam się nie spieszy i możemy porządnie przespać noc i zjeść śniadanie w zaciszu mariny. Po wypłynięciu kierujemy się na północny zachód w kierunku północnego krańca Syros. Biorąc pod uwagę obecne warunki pogodowe, zostawimy go na naszej lewej burcie i opłyniemy następną wyspę, Gyaros, po naszej lewej lub prawej burcie. Naszym celem będzie Zatoka Spathi na północno-wschodnim wybrzeżu Kea. Jest dobrze osłonięta, z wyjątkiem południowo-wschodniego wiatru. Jeśli taki wystąpi i będzie silniejszy, lepszym rozwiązaniem będzie wybranie zatoki po przeciwnej stronie wyspy.

Zakotwiczymy w zatoce na idealnej głębokości około 4 do 5 metrów. Możemy popływać lub wypłynąć łodzią na brzeg. Na północnym krańcu zatoki znajdziemy niewielki hotelik z wyśmienitą restauracją (jednak zazwyczaj czynną tylko w sezonie letnim). Można również wybrać się na wędrówkę po okolicznych zboczach, na przykład do kościoła św. Jerzego na wzgórzu na południowy zachód od zatoki.

Dzień 6: Kea - Ateny (30 Mm), piątek

Ostatniego dnia przepłyniemy około 30 Mm. Jeśli wyruszymy na czas, możemy zatrzymać się w zatoce poniżej Sunion i zwiedzić kompleks archeologiczny wokół świątyni Posejdona. W starożytności żeglarze zbierali się tutaj, aby czekać na pomyślne wiatry i ofiarować coś bogom w zamian za powodzenie i szczęście przed wypłynięciem na ważne wyprawy. Po zwiedzeniu tego fascynującego miejsca historycznego posilimy się w lokalnej kawiarni. Pozostaje nam tylko popłynąć z powrotem do Aten, punktu początkowego naszej podróży.

Najlepsze opcje wynajmu

Mamy nadzieję, że nasz 6-dniowy plan podróży wokół Aten okazał się pomocny przy planowaniu rejsu. Bezstresowe wakacje wymagają wiarygodnej wypożyczalni łodzi. W Boataround priorytetem jest dla nas komfort naszych klientów. Wśród ponad 1274 łodzi do wyboru by pożeglować w okolicy Aten, szybko znajdziesz opcję dla siebie. Skontaktuj się z nami już dzisiaj!

FAQs

Kiedy najlepiej odwiedzić Ateny?

Twoje preferencje określą sezon, w którym zdecydujesz się je odwiedzić. Z naszego doświadczenia wynika, że najbardziej atrakcyjna dla żeglarstwa i turystyki jest wiosna i jesień.

Prawdopodobnie unikniesz niekończących się tłumów turystów na lądzie i wzmożonego ruchu łodzi na morzu. Ponadto prawdopodobnie nie będziesz miał do czynienia z budzącym postrach „Meltemi”, czyli silnymi, suchymi północnymi wiatrami, które są typowe dla letnich miesięcy na tym obszarze. Meltemi może zamienić się w potężny wiatr (Bf 7 - 8).

Zwykle występują głównie w ciągu dnia, ale czasami mogą wiać nieprzerwanie przez kilka dni i nocy z przerwami przy bezchmurnej pogodzie.

Ile mil morskich pokonam podczas podróży?

W tydzień pokonasz co najmniej 320 Mm. Zobaczysz kilka pięknych greckich wysp, odwiedzisz miejsca historyczne i atrakcyjne centra turystyczne. Możesz także spróbować dłuższych tras, w tym nocnych rejsów i mieć wiele okazji do przećwiczenia klasycznej nawigacji.

Zasubskrybuj, aby zobaczyć oferty specjalne Oszczędzaj pieniądze przy każdej rezerwacji
Logując się lub tworząc konto, wyrażasz zgodę na nasz Regulamin i Politykę prywatności oraz pliki cookie.