Boarncruiser 1000 | Regina

Baterie są za stare, szybkie ładowanie, szybkie rozładowywanie

Stan jachtu. Podczas ulewnych deszczy w wielu miejscach wdarła się woda. Na bocznych oknach salonu, zwłaszcza po lewej stronie, w kabinie rufowej po prawej, drewno było przemoczone, zwłaszcza w tylnym rogu. Woda prawdopodobnie dostała się przez nieszczelną lub brakującą uszczelkę okna lub przez podejrzewane pęknięcie nad obramowaniem przedniej ćwiartki okna. Ponadto czystość i ogólne wrażenie stanu pozostawiały wiele do życzenia. Maszt odłamał się na zewnątrz, co spowodowało ostrą krawędź. Tam moja żona ma małe rozdarcie w puchowym płaszczu. Potem brakowało karabińczyka z łańcucha do tylnego zejścia. Wydawało się, że brakuje również poprzeczki na poręczy dziobówki. Klakson nie działał, ale tak naprawdę go też nie potrzebowaliśmy. We wnętrzu drewniane okucia były miejscami mocno zużyte lub uszkodzone przez wilgoć, szczególnie tutaj po lewej stronie w salonie za wewnętrznym stanowiskiem kierowniczym. W wielu zakamarkach było zakurzone, zwłaszcza na początku schodów, gdzie zdecydowanie nie było odkurzane. Brakowało wtyczki do zlewu, na koniec podróży wziąłem taką, która była obok pierwszego węża z wodą. Jacht był jednak sprawny, ale utrzymanie prostego kursu nie było łatwe, ponieważ ster wydawał się mieć za duży luz.